Import z Indii

Spis treści

Import z Indii

Import z Indii jest niedoceniany w Naszym kraju. jak najprościej i najdosadniej zobrazować ?szczęście w nieszczęściu?? Wystarczy przywołać postać Krzysztofa Kolumba, który ? płynąc do Indii ? odkrył Amerykę. To się nazywa fart, prawda? Fart wiekopomny i niemożliwy do powtórzenia. Jakby nie patrzeć, wszystkie lądy globu są już odkryte i (mniej lub bardziej) opisane, więc nam ? współczesnym, pozostaje ?jedynie? ich eksploatacja. Choćby handlowa…

Indie bez pudła

W 2011 roku, obrót handlowy na linii Polska ? Indie wyniósł 1.9 mld USD, co (w porównaniu z rokiem 2010) dało wzrost na poziomie 42%. Rozbijając statystyki na dwie wartości (w tym też na liczby, którymi każdy importer jest najmocniej zainteresowany) wychodzi, że eksport wyniósł 524 mln USD, a import z Indii osiągnął pułap 1.350 mln USD, co daje wynik 1:0 dla państwa curry i kadzidełkami pachnącego, a więc – handlowe saldo na poziomie -826 mln USD.

Owszem, udział importu z Indii w polskim handlu zagranicznym jest znikomy (wynosi zaledwie 0.55% liczby ogólnej), ale eksperci jednoznacznie uznają, że zainteresowanie rodzimych biznesmenów tym niezwykłym rynkiem jest zdecydowanie za małe i niewspółmierne do stale rosnących możliwości związanych z potencjałem omawianego kraju i jego rozwoju gospodarczego.

 Kolumbowie rocznik 12′

Polski eksport do Indii to przede wszystkim wyroby przemysłu elektromaszynowego, wyroby przemysłu chemicznego (zwłaszcza kauczuk), żelazo, żeliwo i stal. A kierunek odwrotny, czyli import z Indii? Tutaj liderem są zdecydowanie wyroby przemysłu lekkiego (łączny przywóz tego typu dóbr z indyjskiego rynku w 2011 roku osiągnął pułap 34%, a wartość to imponujących 460 mln USD). Z tej grupy towarowej, sprowadzamy najchętniej odzież i dodatki odzieżowe (łącznie ? 19,7% całości obrotu), a na kolejnych miejscach listy dóbr najchętniej importowanych znajdują się wyroby przemysłu chemicznego i przemysłu elektromaszynowego.

Jest w czym wybierać i co odkrywać. Warto przy tym uważać na złe prądy i pływy, które ? zamiast do hinduskiego celu ? zepchnąć nas mogą na handlowe mielizny.

Śladami Vasco da Gamy

Import z Indii - sklep
Import z Indii – sklep

Droga do Indii jest już dawno odkryta. Wciąż niezbadane są jednak losy przedsiębiorców, którzy zdecydowali się nawiązać z Indiami stosunki biznesowe bez uprzedniego zbadania gruntu i określenia trajektorii działań. Owszem, Indie stają się z roku na rok coraz bardziej liberalne i otwarte na konkurencje zewnętrzną, jednak nadal trudno jest je określić mianem kraju propagującego zasady wolnorynkowe.

Indie nie podpisały ? dla przykładu – porozumienia WTO w sprawie zamówień publicznych, wciąż praktykują politykę preferencyjną w stosunku do producentów państwowych i lokalnych przedsiębiorstw prywatnych i prowadzą rejestry towarów, które (na drodze zamówień publicznych) nabywane mogą być jedynie od małych, miejscowych firm. To wszystko składa się na bardzo niską pozycję kraju w opracowanym przez Bank Światowy rankingu państw, określającego łatwość prowadzenia na danym terytorium szeroko rozumianego biznesu (Indie, w powyższym zestawieniu, znajdują się dopiero na odległym, 120. miejscu).

Jednak to, co dla przedsiębiorców planujących na rynku indyjskim inwestycje może być przeszkodą niemożliwą do pokonania ? dla importerów jest doskonałym punktem wyjścia.

Import z Indii - mapa Indii
Import z Indii – mapa Indii

Zamknięcie wewnętrznego rynku i jego stosunkowa samowystarczalność sprawiają, że Indie są w stanie wytwarzać wiele (jeśli nie większość) dóbr w systemie lokalnym, operując tym samym na bardzo opłacalnej (nie tylko dla miejscowych nabywców, ale i dla nas, importerów) skali finansowej. W konsekwencji ? Indie jak podają statystyki z 2010 roku, to kraj znajdujący się na 20. miejscu rankingu największych, światowych eksporterów, którego pozycja stale pnie się w górę po drabinie handlu międzynarodowego.

Warto z tego trendu skorzystać i odkryć Indie na nowo – tym razem w kontekście nie geograficznym, ale biznesowym. Zwłaszcza teraz, kiedy wszystko wskazuje na to, że negocjowana od wielu lat umowa o wolnym handlu (FTA) między Indiami i Unią Europejską podpisana zostanie lada miesiąc. 

Przeczytaj także o największej internetowej platformie handlowej IndiaMART

Dodaj komentarz